poniedziałek, 2 grudnia 2013

Rozdział 1

Rozdział `1
Jest grudzień, sobota.Wstałam jak zwykle po 11:00 jak to w sobotę.Od razu spojrzałam na telefon widzę sms od Alice. 
'' Hej Mała.. Dzisiaj w Londynie podobno mają przyjechać chłopaki z 1D !!! odpisz jak zobaczysz '' 
O jezu !!! Krzykłam na cały dom aż mama przybiegła. 
- Co się stało?- Zapytała zdzwiniona
- Nic,nic mamo to okrzyk z radości ! Dzisiaj w Londynie mają być chłopaki ! 
- To pojedziesz z Alice? 
- No jasne ! 
Wzięłam szybko telefon do ręki i zaczęłam dzwonić do Ali. 
- Halo, że co ? Serio mają przyjechać? 
- Tak ! Niall napisał na tt.
- O jezu ja chyba śnie. 
- Nie,nie śnisz na 15 min będę u Ciebie.
- Okej, czekam.
Po zakończeniu rozmowy zbiegłam na dół do kuchni i szybko wstawiłam wodę na herbatę i poszłam do łazienki. Za parę minut pukała do drzwi Ali a ja jeszcze nie byłam gotowa. Mama otworzyła jej drzwi i kazała zaczekać i poszła po mnie na górę. 
- Ali już jest. Powiedziała. 
- Dobrze mamo, powiedz żeby przyszła albo zaczekała jak woli. 
Nie mam się w co ubrać grrrrr.. Po chwili wbiegła Ali do mnie do pokoju i zaczęła do mnie mówić tak szybko że prawie nic nie rozumiałam.
- Powtórz .. 
- Hahaha nieważne już.. - Odpowiedziała 
- Ok,ok więc co robimy ? 
- Może najlepiej jakbyś się ubrała haha. - Uśmiechnęła się.
- O własnie haha już idę. 
Jak się ubrałam zeszłam na dół i zaczęłam rozmawiać z Ali co robimy dalej.
- Zamawiamy taxi ? - Zapytałam.
- No jak chcesz tylko ty płacisz. - Zaśmiała się
- Hehe no ok . 

Gdy byliśmy już w samym centrum Londynu Ali poszła kupić lody. 
- Patrz ! - Krzyknęła.
- O jezusie hakjfjhffjkajk. Bus 1D . <3 
Chwyciła mnie za rękę i pobiegłyśmy  w stronę busu.Gdy się zatrzymał to akurat dobiegłyśmy. Zobaczyłam że Harry się na mnie spojrzał i patrzył cały czas uśmiechając się aż Louis musiał go tyrpnąć gdy mieli wysiadać. 
- Ej.....Halooo. Nati !!!! - Krzyczała Ali a ja jak zahipnotyzowana patrzałam na Harrego
- Oj sorry. - odpowiedziałam
- Zobacz wysiadają. 
Tłum piszczących dziewczyn za nami a my byłyśmy pierwsze.Harry spojrzał się znowu na mnie i puścił oczko.. A ja znowu odleciałam. Po chwili podszedł do nas i ..... 

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Myślę że rozdział wam się spodobał :))) 






5 komentarzy: